 |
Festiwal Brutal Assault w Czechach www.BrutalAssault.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zloty84gore
Dołączył: 21 Cze 2007
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jelcz-Laskowice
|
Wysłany: Pon 16:52, 06 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Biruta pierdoly opowiadasz. Na woodstocku da sie wybawic jak sie tylko chce.... caly czas na rogalu i piffko 24h mnie nigdy tam nic zlego nie spotkalo. A ze nie chce mi sie tam juz jezdzic wynika tylko i wylacznie z tego, ze 6 raz byl juz nuuudny bo zawsze jest to samo. W dupci mam pooncowoci reszte, dla mnie liczy sie tylko .... JA i moja kobieta Sadze, ze jak sie tam kiedys wybierzesz (o ile sie wybierzesz) to jest spora szansa, ze Ci sie to spodoba. Nie pierdolcie ludzie... tam sie naprawde fajnie glupoty odstawia. Po prostu czasem sie wyrasta juz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
humans_agony
Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 17:45, 06 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Polać mu piwa. Byłem na Woodstocku w 2003 rocku, i wcale nie było kiepsko. I nie powinno się porównywać Woodstock'u z takim BA, przecież to dwie różne imprezy, tyle, że się jak jeden mąż "festiwal" nazywają. Impra jak każda inna do przodu. Non stop browar, kobiety spod czarnej gwiazdy i browar Muzyka faktycznie nie w "naszym" guście, ale to nie znaczy, że cały festiwal do dupy. Jak można zjeżdżać coś, z czym nie miało się do czynienia? To tak jak powiedzieć, że ruchało się dwudniowego trupa, nie mając pojęcia jak śmierdzi (taki joke)
Woodstock to naprawdę zajebista impreza, można wydziwiać takie manewry, że portki spadają (sam z kumplem wyjebałem innego kumpla w toi toi'u, jak robił kupę - brecht niesamowity i co ciekawe...domył się...)
Najlepsze jest to, że jak się napierdolisz gdzieś na drugim końcu festu, to cięzko do namiotu trafić...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Blasphometh
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 19:38, 06 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
humans_agony napisał: | Jak można zjeżdżać coś, z czym nie miało się do czynienia? To tak jak powiedzieć, że ruchało się dwudniowego trupa, nie mając pojęcia jak śmierdzi Smile (taki joke) | E tam dwudniowy trup chyba aż tak nie śmieeerdzi, zależy np czy jest w lodówie czy wystawiony gdzieś na słońcu pewnie
humans_agony napisał: | Woodstock to naprawdę zajebista impreza, można wydziwiać takie manewry, że portki spadają (sam z kumplem wyjebałem innego kumpla w toi toi'u, jak robił kupę - brecht niesamowity i co ciekawe...domył się...) | Nigdy nie byłem na Woodstoku i nie mam co oceniać ale wydaje mi się po opowiadaniach kumpli że każdy znajdzie coś tam do roboty i ze klimat fajny. Ponoć jak sie nie chcesz pobrudzić to sie nie pobrudzisz.
A żart z toi-toiem uważam za zajebiscie debilny i żadnemu kumplowi bym takiego "kawału" nie zrobił, żarty są fajne do pewnego stopnia, później zaczyna się przesada, nie wiem jak twojemu kumplowi się to podobało ale chyba nie za bardzo
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
humans_agony
Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 20:44, 06 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Zadowolony nie był, ale alkohol wynagrodził wszystkie krzywdy. Toi toi był po czyszczeniu, gdyby był ujebany, nie zrobilibyśmy takiego manewru
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hekate
Gość
|
Wysłany: Pon 22:50, 06 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Biruta napisał: | A ja jestem nietolerancyjna i nie jestem żadnym metalem.
Na woodstock w życiu nie pojadę bo muzyka nie dla mnie, ludzie nie dla mnie i generalnie mam wielkie problemy, żeby powstrzymać od zjechania delikwenta z góry na dół w momencie kiedy mnie za bardzo denerwuje nie mówiąc już o ogólnej nudzie [i potykaniu się o strzykawki w lesie -->relacja kumpeli ]
Każdy festiwal wygląda tak samo: syf, brud, pełno walających się śmieci.... paru najebanych gości też się zdarzy... z tą tylko różnicą, że woodstock to znana, lewacka impreza dla mas, na którą przyjeżdżają nie tylko tzw. punki z prawdziwego zdarzenia tylko jakieś pseudopunkowcy, regeeeee i zwyczajni ludzie.
Takie BA to spęd metaluchów, z którymi przy odrobinie wysiłku da się dogadać.  |
Zgadzam się. Poza tym uwazam sie za osobe szalenie tolerancyjną ,a na CP jezdzilam jeszcze przed Bolkowem( z roku na rok obserwujac zmiany , etc.) i z przykroscia stwierdzam, ze obecnie CP tez zmierza w kierunku "Woodstock'owym", ze tak to ujme...
Wiadomo, ze to co robi sie dostepne dla wiekszosci traci na wartosci i unikatowosci , tym samym jego doświadczanie jako takie, staje sie czyms pospolitym ...stad latwo wyprowadzic wniosek : cos pospolitego= mniej mistycznego, pozbawionego swoistej aury wyjatkowosci, czego fani Woodstock'u nie pojmą raczej...
Nie znaczy to,ze nie jestem tolerancyjna. Jestem. Po prostu inaczej postrzegam pewne kwestie i dobrze mi z tym:), a bywalcom Woodstock'u zycze udanej zabawy za rok.
Amen
P.S. Paliusz ten post jest głównie skierowany do Ciebie.
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Pon 22:54, 06 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madziara
Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 805
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jelcz-Laskowice
|
Wysłany: Pon 22:52, 06 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Woodstock nigdy nie mial aury To miejsce do odchamienia sie raz w roku i tyle
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hekate
Gość
|
Wysłany: Pon 22:55, 06 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
madziara napisał: | Woodstock nigdy nie mial aury To miejsce do odchamienia sie raz w roku i tyle  |
aura odchamiania to tez aura;)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madziara
Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 805
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jelcz-Laskowice
|
Wysłany: Pon 22:59, 06 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Eeeeee no powiedzmy... niech kazdy nazywa to po swojemu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hekate
Gość
|
Wysłany: Pon 23:02, 06 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
madziara napisał: | Eeeeee no powiedzmy... niech kazdy nazywa to po swojemu  |
Na szczescie nie musze korzystac z takich sposobow odchamiania sie.;)Wole nieco bardziej cywilizowane sposoby, lub tez po prostu inne.
No nic, temat dlugi, nudny, nuzacy i troche nie na temat:P,zatem z mojej strony uznaje go za zamkniety.
pozdr
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Satyr
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 6:37, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Smródstock jednym słowem i tyle
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madziara
Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 805
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jelcz-Laskowice
|
Wysłany: Wto 9:46, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
festiwal jak festiwal, tyle ze kiepska mjzyka. Dla mnie wazne zeby woda byla i gdzie sie przespac, ale po co mam tam jeździc jak nie ma przy jakiej muzie sie pobawic? Popsul sie i tyle.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gege
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: jastrzębie zdrój Płeć: M
|
Wysłany: Wto 17:19, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
chujnia jak nie wiem co. na woodstoku gra każdy kto chce zagrać ,a dla słabszych kapel to reklama darmowa jest,bo i w telewizji pokażą i 100tys ludzi zobaczy ich na żywo i wogóle... ja pierdole takie klimaty,wole zaplacić sto pare złotych i muza jest taka jak mi pasi a nie muszę katować uszu jakimiś amatorskimi kapelami "rockowymi" .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
14
Dołączył: 05 Sie 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź Bałuty
|
Wysłany: Wto 18:37, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Biruta napisał: | A ja jestem nietolerancyjna i nie jestem żadnym metalem.
Na woodstock w życiu nie pojadę bo muzyka nie dla mnie, ludzie nie dla mnie i generalnie mam wielkie problemy, żeby powstrzymać od zjechania delikwenta z góry na dół w momencie kiedy mnie za bardzo denerwuje nie mówiąc już o ogólnej nudzie [i potykaniu się o strzykawki w lesie -->relacja kumpeli ]
Każdy festiwal wygląda tak samo: syf, brud, pełno walających się śmieci.... paru najebanych gości też się zdarzy... z tą tylko różnicą, że woodstock to znana, lewacka impreza dla mas, na którą przyjeżdżają nie tylko tzw. punki z prawdziwego zdarzenia tylko jakieś pseudopunkowcy, regeeeee i zwyczajni ludzie.
Takie BA to spęd metaluchów, z którymi przy odrobinie wysiłku da się dogadać.  |
Chcę się z Tobą napić.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madziara
Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 805
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jelcz-Laskowice
|
Wysłany: Wto 23:32, 07 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
gege na WOOD raczej nie jeździ sie zeby posluchac DOBREJ MUZYKI. Tam sie jeździ zeby sie zwyczajnie odchamic Nachlac, spac gdzie popadnie i rozne jeszcze tego typu rzeczy - co kto lubi
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|